Opinia od: Władek
Do Andrzeja Sikorowskiego.
Witaj Andrzeju,
W latach 90 byłem kierownikiem programowym klubu Zaścianek na Miasteczku Studenckim w Krakowie. Bywałeś u nas między innymi jako Juror, na cyklicznej imprezie „Śpiewać każdy może”. Spotykaliśmy się również na imprezach u Bożeny Płanety i Ani Cifopulu (mam nadzieję, że nie przekręciłem nazwiska).
W dniu 9 czerwca 2018r. biorę po raz pierwszy w życiu ślub z piękną i pogodną kobietą. Udaję odważniaka, ale w głębi duszy trzęsę się ze strachu.
Błysnęło mi w głowie, że dodałbyś mi i nam otuchy składając nam życzenia. Myślę, że wystarczyłoby nagranie życzeń na telefon komórkowy i wysłanie mailem. Byłoby ślicznie, gdybyś mógł mojej przyszłej żonie -Renacie – zadedykować którąś ze swych piosenek. List ten piszę oczywiście w tajemnicy przed nią. Moja Renatka bardzo lubi piosenki „Pod Budą”.
Serdecznie pozdrawiam was wszystkich –
Władek Batkiewicz
W czasach „zaściankowych” – „Faszysta”.
Tel. 602 320 041