Opinia od Marysi i Wojtka
Dzień dobry Panie Andrzeju.
Nie mogłem się oprzeć by podzielić się z Panem tą chwilą radości gdy słuchałem wywiadu z Panem w RMF Classic i po raz pierwszy usłyszałem „Okno na Planty”. Serdecznie dziękuję w swoim i mojej córki Marysi imieniu.
Miałem okazje spędzić kilka lat temu z Panem ponad 2 godziny w samolocie do Aten. Napisał Pan wtedy dla niej dedykację przy okazji brudząc sobie palce atramentem z mojego pióra. Od tamtej pory Marysia jest Pana zagorzałą wielbicielką.
Przy frazie (cytuję z pamięci):
„Bo od innych to Kraków ja wolę
Choć go wcale nie stawiam za wzór
Zawsze będę wychodził na pole
Niech se inni wychodzą na dwór”
ryknęliśmy oboje serdecznym śmiechem.
Ponad dwadzieścia lat temu przeniosłem się pod Warszawę (Marysia juz tam się urodziła), ale zawsze wychodzimy na pole.
Serdeczne życzenia imieninowe – dużo zdrowia!
Pozdrawiamy
Marysia i Wojtek
Pozdrawiam,